Od 1 lipca minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło z 4.242 zł do 4.300 zł brutto. Zmieniły się także najniższe stawki godzinowe. Chociaż podwyżki te będą ledwo odczuwalne dla zarabiających najmniej, niosą ze sobą szereg konsekwencji. Celem podniesienia płacy minimalnej jest chęć zrekompensowania pracownikom wzrostu kosztów utrzymania. Mimo to zabieg ten spotyka się z krytyką przedsiębiorców. To właśnie oni przejmują kosztowny obowiązek podwyższenia wynagrodzenia.
Dla wielu firm całkowity koszt zatrudnienia jednej osoby, czyli wynagrodzenie brutto plus składki opłacane przez pracodawcę, jest trudny do udźwignięcia. Nawet najmniejsza zmiana tych obciążeń powoduje u przedsiębiorców lęk i obawy. Tymczasem w tym roku pensja minimalna zmieniła się aż dwukrotnie – w styczniu i w lipcu.
Wynagrodzenie brutto wynosi obecnie 4.300 zł brutto, a stawka godzinowa na umowie zlecenie wzrosła z 27,70 zł do 28,10 zł. Oznacza to, że całkowity koszt zatrudnienia pracownika od 1 lipca osiągnął pułap około 5.180 zł.
Wzrost składek ZUS dla przedsiębiorców
Wzrost kosztów pracy to nie jedyny problem, jaki niesie ze sobą lipcowa podwyżka wynagrodzenia minimalnego. Zmianę odczują nawet Ci przedsiębiorcy, którzy nie zatrudniają pracowników.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą ponoszą comiesięczne opłaty na rzecz ZUS. Początkujący przedsiębiorcy chętnie korzystają z preferencyjnego ZUS-u, który pozwala im na obniżenie tych wydatków. Od lipca właściciele firm, korzystający z Małego ZUS-u zapłacą wyższe składki. Wysokość pensji minimalnej bezpośrednio wpływa na podstawę tej ulgi. Podstawę składek wylicza się, jako 30 proc. wynagrodzenia minimalnego, czyli od lipca wynosi ona 1.290 zł. Suma składek na ubezpieczenie społeczne wzrośnie więc w tym przypadku do 408,16 zł miesięcznie, ponieważ wylicza się je procentowo analogicznie jak przy wyższej podstawie.
Pozostałe świadczenia zależne od pensji minimalnej
Wyższe wynagrodzenie minimalne wpływa także na inne zależne od jego wysokości świadczenia. Należą do nich:
- dodatek za pracę w nocy (20 proc. stawki godzinowej wynikającej z wynagrodzenia za pracę),
- wynagrodzenie za przestój,
- odprawa z tytułu zwolnień grupowych,
- odszkodowania pracownicze np. za mobbing lub za nieuzasadnione zwolnienie,
- minimalna podstawa zasiłku chorobowego,
- kwota wolna od potrąceń.
Obowiązki pracodawców
Przedsiębiorcy najczęściej zmieniają wysokość wynagrodzenia poprzez aneksy do umów. Podwyżka dotyczy także niepełnoetatowców, dla których jest naliczana proporcjonalnie. Co ważne, samo wynagrodzenie zasadnicze może być niższe od pensji minimalnej. W takiej sytuacji pensję trzeba podnieść dodatkami – premią lub innymi składnikami wynagrodzenia.
Zgodnie z przepisami do wynagrodzenia minimalnego nie wlicza się: nagrody jubileuszowej, odprawy emerytalnej lub rentowej, wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz dodatku za pracę w porze nocnej i za staż pracy.
Nowe limity dla działalności nierejestrowanej
Działalność nierejestrowana to korzystna forma prowadzenia działalności gospodarczej dla osób, których przychody z tego tytułu nie przekraczają 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Od 1 lipca limit wzrósł z wcześniejszych 3.181,50 zł do 3.225 zł brutto.
Przekroczenie tej kwoty oznacza konieczność zgłoszenia i zarejestrowania działalności w CEIDG. Prowadzący działalność nierejestrowaną powinni w sposób szczególny śledzić podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Wielu z nich bowiem nie chce zakładać firmy, a opłacalność rejestracji tradycyjnej działalności przy bardzo niskich przychodach bywa zerowa.
Wyższy limit może przyczynić się do tego, że więcej osób zdecyduje się założyć firmę na próbę, jak potocznie mówi się o działalności nierejestrowanej.
Osoby, które traktują działalność nierejestrowaną, jako pierwszy krok do tradycyjnej działalności, powinny mądrze wykorzystać ten okres. Nie tylko, jako możliwość do sprawdzenia swojego pomysłu na biznes, ale także jako czas na przemyślenie kwestii księgowych i podatkowych, które mogą ich dotyczyć w niedalekiej przyszłości.
Negatywne konsekwencje podwyżki wynagrodzeń
Zdaniem przedsiębiorców wyższe koszty pracy przyczynią się do wzrostu cen produktów i usług. Dodatkowo wzrost płacy minimalnej może wywołać presję płacową wśród tych pracowników, których wynagrodzenia przewyższają minimalną pensję, ale nadal pozostają na niskim poziomie. Większość z nich nie otrzyma automatycznie wyższego wynagrodzenia. Tym samym zmniejszy się różnica między ich wynagrodzeniem a minimalnym. Może to rodzić frustrację oraz wpływać na ich decyzję o zmianie pracy lub przekładać się na obniżoną efektywność i motywację.
Firmy, które zatrudniają większą liczbę pracowników, z pewnością mocno odczują lipcowe podwyżki. Chociaż nie grozi to redukcją etatów i pogorszeniem sytuacji na polskim rynku pracy, jednak jest to bardzo realny scenariusz na kolejny rok. Wtedy w styczniu 2025 r. płaca minimalna wzrośnie aż o ponad 300 zł, do poziomu 4.626 zł brutto, czego z kolei może nie udźwignąć część przedsiębiorców.
Źródło: Gazeta MŚP